Jest to sen o… o potędze?, o Księciu?, o przywódcy? – …o kraju nie umiejącym się pozbyć kompleksu niższości… Majak wyrzutów, delirycznych marzeń, wizji absurdalnych, paranoicznie irracjonalnych… Aż do przebudzenia. A przebudzenie jest zimne, lodowate, gdy zamykasz księgę snów o… Przerażony jawą, która jest snem o…
Niesławny sen o…
(fragment 3/4)
Spojrzenie, którym chcę przebiec wokół, może być spojrzeniem subiektywnym, ale jak ma nim nie być, jeśli jest to spojrzenie senne i nie tylko dlatego, że majak jest tylko mój, bo opieram się na halucynacji często i powszechnie każdego z nas dotyczącej.
Ale że w śnieniu nie bardzo się daje podciągać zdarzenia pod stany ogólne i dla każdego jest ono indywidualne, własne, będzie je spajać coś na granicy rzeczywistości i irracjonalności powszechnie każdemu dostępnej, choć nie stricte tej samej.
Dlatego będzie ono aż nazbyt dobrze nam znane. Co nie wyklucza subiektywnych niejasności – pewnych elementów, często nie łatwo czytelnych, zagmatwanych, lub zupełnie odwróconych, absurdalnych. Zatem mity, czy symbole mogą się nam tu sprzecznie do przyjętych przedstawiać, a i myśli, czy obrazy wydać dziwnie nielogiczne.
To może być pozór.