Krok w parsekach

(fragment 5/6)

100_0305

Karameńska Replika Ludowo-Demokratyczna nie słynie z techniki – niezasłużenie. Słynie – również niezasłużenie – z reżimu. Którym garstka u władzy (według wrażej propagandy) gnębi ponad dwadzieścia milionów swych obywateli – mniej więcej. Dane statystyczne podlegają ujednoliceniu w zależności od opadów atmosferycznych… Komu w czasie deszczu chciałoby się wystawiać fiszki na wstrętną pogodę, która mogłaby je zniszczyć, a te jak wiadomo, są bardzo cenne i niełatwo je zdobyć. Słynie również z największego odsetku swych obywateli w służbie wojskowej – zasłużenie. Z aspiracji posiadania broni atomowej oraz z programu eksploracji kosmosu – zasłużenie… Zasłużenie się również mówi, że gdy śpisz i oddychasz tym samym powietrzem z baranami, twoje myśli są skręcone jak ich runo, które niezwykle rzadko okazuje się złotym.

Bing Bang Zup, następca swego ojca Dżem Bang Pupa i dziada swego Klej Mom Cyca, na stanowisku przywódcy kraju i zwierzchnika sił zbrojnych zaordynował, jak pigułki na przeczyszczenie, nowy program podboju kosmosu.

Czytaj dalej