Literakreaturalnie
Biwa i tak (bo to śmyrtelna myrtwa wszak bitytwy).
Bywa, że naturalnie.
Bywa, że eksperymentalnie lub jak leci.
Próby są udane lub nie.
Stąd:
jak się „kopsło” na tytułową nazwę strony
można powiedzieć, że wszystkie są epizodami.
Nie tylko pojedynczymi znakami wyskoków i błędnymi śladami nas samych, ale i całymi grupami wylosowanych na chybił trafił numerków i tam jakimiś konkret-betonami tendencyjnych wycinków – zwykłymi, no, w swej chwilowej niewzruszalności nad wyraz ważnymi słojami w przekroju czasu.
W ,,wymiarzeˮ tej strony, dla mnie najlepiej nawiguje się według kategorii. Albo na chybił trafił wybierając sobie po kolei, co przyciągnie uwagę, zainteresuje tytułem, czy trafem się znajdzie.
Ale to już oczywiście każdy indywidualnie… sobie sprawdzi… lub i nie.
…
…
…
,,Aha – nie życzę sobie i nie wyrażam zgody, aby moje wpisy wykorzystywane były przez brukowce, pudelki i inne tego typu, skandalizujące portale i gazetki!!! (Sądzę, że zwyczajne portale i gazety znają prawo)”