Bajania Gadpara – #2

DLA  LUBIĄCYCH OPOWIEŚCI


(kolejny fragment z książki:

Kolholia –

Zapomniane życie,

czyli realna baśń)


  […] Otrząsnął się i opowiadał dalej:

  – Panie, wybacz, ale jakież tu życie nierealne? Tu życie jest jak najbardziej ludzkie, zwyczajne i prozaiczne. Może twe życie jest troszkę bardziej bajkowe, boś nie przypuszczał od chwili wypadku, że królewskim synem jesteś… Może jest trochę bardziej baśniowe przez niemożność przypomnienia sobie tego, co wcześniej było. Jak wróci przestanie być baśnią, pryśnie bajka. Ale nierealność życia może cię nie opuścić… Nie bój się tego. Oswój. Tak jak musieli oswoić się ci ludzie, którzy żyją przy lesie Nerkam.

  – Jacy ludzie? Jak się oswoili? – odezwali się równocześnie Matte z Mormirem.

  – Napijmy się najpierw, opowieści suszą gardło.

  Trzy czarki stuknęły o siebie. Trzy osoby z radością wychyliły ich zawartość.

  – Opowieści potrzebują natchnienia – rzekł Gadpar i dopił wino z naczynia. – Niedaleko rzeczki Nerkam, wpadającej do Pisy, jest las Nerkam. Obok lasu jest kilka młodych osad. Raptem ich starożytność może sięgać dziadów. Wypędzeni z Madrasu, wiele lat temu, może czterdzieści, może trochę więcej, zamieszkali tam, przy tej rzece i przy lesie o tej samej nazwie… W tych okolicach był to jedyny las.

Czytaj dalej